Co dzieje się z dzieckiem, do
którego matka zwraca się głosem pozbawionym ciepła, miłości i akceptacji, a w
jej oczach nie dostrzega radości? Jak wygląda jego poznawanie świata, kiedy posiada takiego przewodnika? Czy zdobywając pierwsze doświadczenia
życiowe czuje się kochane, czy raczej odrzucone i upokorzone?
Dziecko mając przykłady tego typu
zachowań ze strony własnej matki (lub innych najbliższych opiekunów) od najwcześniejszych
lat jest przekonane, że powinno zachowywać się lepiej niż osoby dorosłe. Cierpi,
bo wciąż czuje się niewystarczająco dobre.
Mając rodziców o nierealistycznych oczekiwaniach staje się lękliwe oraz niepewne siebie (nieśmiałe), traci poczucie własnej wartości i adekwatności. Ponadto, nigdy nie wie, czy to, co jest dzisiaj – będzie aktualne również jutro. Życie pozbawione stałości i przewidywalności burzy jego poczucie bezpieczeństwa i naraża na ciągły stres.
Dziecko wychowywane przez matkę, która nie okazuje radości z faktu przebywania z nim traci całą swoją spontaniczność – przez co nie czerpie przyjemności z życia. Natomiast jako osoba dorosła
Mając rodziców o nierealistycznych oczekiwaniach staje się lękliwe oraz niepewne siebie (nieśmiałe), traci poczucie własnej wartości i adekwatności. Ponadto, nigdy nie wie, czy to, co jest dzisiaj – będzie aktualne również jutro. Życie pozbawione stałości i przewidywalności burzy jego poczucie bezpieczeństwa i naraża na ciągły stres.
Dziecko wychowywane przez matkę, która nie okazuje radości z faktu przebywania z nim traci całą swoją spontaniczność – przez co nie czerpie przyjemności z życia. Natomiast jako osoba dorosła
